WIADOMOŚCI

Orlen sponsorem tytularnym Alfy Romeo, Kubica rezerwowym
Orlen sponsorem tytularnym Alfy Romeo, Kubica rezerwowym
Polska firma dotrzymała słowa i została w Formule 1, stając się tytularnym sponsorem ekipy z Hinwil.
baner_rbr_v3.jpg

Tuż przed świętami zaczęły pojawiać się pogłoski o tym, że Orlen i Robert Kubica mogą związać się z Alfą Romeo. Wcześniej o tym zespole nie mówiło się zbyt dużo, a faworytem raz określano Racing Point, a raz Haasa.

Informacje potwierdziły się. Od sezonu 2020 ekipa Freda Vasseura będzie nosiła nazwę Alfa Romeo Racing ORLEN. Oznacza to, że koncern wynegocjował jeszcze lepszą umowę niż tę, którą miał z Williamsem w zeszłym roku.

Logotyp z orłem pojawi się na samochodach C39, m.in. na tylnym i przednim skrzydle, obręczy halo, lusterkach, oraz na sekcjach bocznych. Widoczny będzie też z przodu i z tyłu kombinezonów kierowców, w trzech miejscach na kaskach wszystkich zawodników, a także na transporterach, we wnętrzu garażu i na motorhome. Nosić go będzie również personel zespołu i mechanicy.

Umowa z Alfą Romeo przewiduje także znaczne większe zaangażowanie kierowców i członków ekipy w działania eventowe z Orlenem, m.in. wsparcie VERVA Street Racing.

Dodatkowo, do ORLEN Akademii Kartingowej, którą prowadzi Sauber Motorsport, dołączy trzech młodych kierowców z Polski. To działanie ma na celu wyłonienie i wyszkolenie następców jedynego Polaka w F1.

Robert Kubica nadal będzie członkiem Orlen Teamu i powróci do zespołu, który jako BMW Sauber, umożliwił mu debiut w wyścigu Formuły 1 i pozwolił 9 razy stanąć na podium, w tym raz na najwyższym jego stopniu, a także zdobyć pole position.

Krakowianin, tak jak w sezonie 2018 w Williamsie, będzie kierowcą rezerwowym i rozwojowym. Nieznany pozostaje jednak program, jaki będzie realizował.

"Jestem naprawdę szczęśliwy, otwierając nowy rozdział w mojej karierze, dołączając do Alfy Romeo Racing ORLEN. Ten zespół ma specjalne miejsce w moim sercu i jestem zadowolony, widząc znajome twarze, które były w Hinwil w czasie mojego poprzedniego pobytu. Czas i okoliczności są oczywiście inne, ale jestem pewny, że znajdziemy tę samą determinację i głód, by osiągnąć sukces. Nie mogę się doczekać pomocy Alfie Romeo Racing ORLEN w zrobieniu następnego kroku do przodu" powiedział Robert Kubica.

"W sporcie, podobnie jak w biznesie, bardzo ważna jest konsekwencja. Kiedy w ubiegłym roku wspieraliśmy powrót Roberta Kubicy do Formuły 1, wiedzieliśmy, że tworzymy historię sportu, ale też otwieramy nowy rozdział w historii marki ORLEN. Miniony sezon przerósł nasze oczekiwania w kontekście korzyści uzyskiwanych dzięki obecności w najbardziej prestiżowych wyścigach świata. Sama wartość ekspozycji naszego logotypu po 16 wyścigach przekroczyła 110 mln zł, znacząco zwiększyliśmy również zyski sieci detalicznej. Budowa globalnej rozpoznawalności marki pozwoliła nam też na rozpoczęcie procesu co-brandingu, w ramach którego docelowo wszystkie europejskie stacje naszej sieci mają działać pod jednym szyldem. Dziś robimy kolejny ważny krok na tej drodze wiążąc się z zespołem o olbrzymiej tradycji i historii. Naszym ambasadorem pozostaje Robert Kubica, niezmiennie lubiany, jeden z najszybszych kierowców świata" stwierdził prezes zarządu PKN Orlen, Daniel Obajtek.

"Ekscytująca współpraca z PKN Orlen jest potwierdzeniem intencji obu stron. To dowód ambicji w naszym wspólnym projekcie i naszego pragnienia, by rywalizować na samym szczycie Formuły 1. Wsparcie PKN Orlen jest perfekcyjne dla naszego zespołu. Jesteśmy też usatysfakcjonowani, witając Roberta znów w domu i nie możemy się doczekać rozpoczęcia pracy z nim. Jest kierowcą, którego nie trzeba przedstawiać: jednym z najlepszym w swoim pokoleniu i tym, który pokazał prawdziwe znaczenie ludzkiej determinacji w swojej walce o powrót do ścigania po wypadku rajdowym. Jego odczucia będą nieocenione, gdy będziemy dalej naciskać, by wrócić na czoło stawki" dodał Fred Vasseur, szef ekipy.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

82 KOMENTARZY
avatar
kruszon

01.01.2020 12:15

0

Kurcze mam mieszane uczucia. Już raz nasza współpraca motoryzacyjna z Włochami nam nie wyszła najlepiej.


avatar
WDrake

01.01.2020 12:20

0

przynajmniej kolory podobne :) ciekawie jak będzie wyglądać ostateczne malowanie i ile Kubica pojeździ na torze


avatar
Claudiusz

01.01.2020 12:23

0

Niby fajnie, ale jednak jakis niedosyt czuje. Mysle ze w Haasie moglby podczas trwania sezonu, zastapic ktoregos z kierowcow. A tutaj... hmm.... nie wiem. No zobaczymy.


avatar
saint77

01.01.2020 12:27

0

Zespół fajny, ale szansa na występ w wyścigu dla Roberta bliskie zeru. Rezerwowym jest Ericson który ma duże wsparcie sponsorow. Po Giovinazzim, jeśli odpadnie Ericsson jest pierwszy do jazdy. Taka prawda.


avatar
maciej_pk

01.01.2020 12:30

0

saint77 ale Ericsson nie jest już kierowcą rezerwowym, zrezygnował.


avatar
Sined

01.01.2020 12:35

0

Gdzie jest teraz belzebubu i reszta tej bezrozumnej hołoty? Boli dupa? MA BOLEĆ! Brawa dla Roberta i Orlena. To będzie świetny rok


avatar
TomPo

01.01.2020 12:37

0

@4 No przeciez RK zostal rezerwowym, tam nie ma juz Ericson-a z tego co sie orientuje. Mam mieszane uczucia, wieksza szansa byla w Haasie, by wskoczyc za Gro. W Alfie jest Kimi, ktory moze jezdzic jeszcze i 5 lat jak zechce, oraz Gio. Ten drugi spisuje sie ponizej oczekiwan, ale trzyma go tam i bedzie trzymac Ferrari. Tak wiec super, ze zostal w F1 ale chyba szanse na cos wiecej sa mniejsze niz w Haasie. No chyba, ze sa rzeczy o ktorych nie mamy pojecia (a na pewno takie sa) i wyglada to inaczej.


avatar
Jacko

01.01.2020 12:39

0

Jedyny duży pozytyw, że udało się wytargować te 3 miejsca w ich akademii kartingowej. Oby tylko nie zostały obstawione przez krewnych i znajomych królika... Szkoda, że u nas właśnie koncerny podobne do Orlenu czy Lotosu, wspólnie z PZM nie prowadzą podobnych szkółek. na pewno przyniosłoby to większy pożytek na przyszłość, niż pompowanie zagranicznych, prywatnych firm.


avatar
Del_Piero

01.01.2020 12:42

0

Też mam mieszane uczucia. Bez wątpienia lepszy byłby Haas, bo Grosjean wiadomo jaki jest. A Alfa to Kimi, który może jeszcze długo jeździć, a Giovinazziego będzie trzymać Ferrari. Chyba, że naprawdę będzie kaleczył.


avatar
Raptor202

01.01.2020 12:53

0

Według mnie bardzo dobry kontrakt dla Orlenu. Sponsoring tytularny w F1 z pewnością przyniesie im duży rozgłos. Mam nadzieję, że polski motorsport na tym zyska, a szczególnie liczę na to, że nie zmarnują tej szansy, jaką jest wprowadzenie polskich kierowców do akademii kartingowej. Sam Kubica też może im się w jakimś stopniu przydać. Jeśli faktycznie taki z niego dobry inżynier, to może coś wniesie dla zespołu, gdy będzie testował. Niby mają doświadczonego Kimiego, ale wątpię, żeby z "bwoah it's ok" mogli mieć jakiś większy pożytek.


avatar
luki2662

01.01.2020 13:04

0

zobaczycie Haas wycofa się w maju z F1 i ta decyzja to jest najlepsza decyzja jaka mogła być.


avatar
PiotrasLc

01.01.2020 13:11

0

Ericsson poszedł do Indy. Hass tak naprawdę ma niepewną przyszłość. Kimi z ostatnich wypowiedzi sam przyznał że nie wie co jeszcze co z sezonem 2021. A Orlen od samego początku mówił że ważne jest aby Robert miał fotel wyścigowy w 2021 . Więc kto wie czy nie właśnie nie zastąpi Kimiego. Tym bardziej że jak podają źródła jest to kontrakt długoterminowy z Alfą


avatar
skilder3000

01.01.2020 13:12

0

Świetna umowa dla Orlenu. Po Orlen to nie tylko Polska ale też Czechy, Niemcy czy Litwa. Ten ruch pozwala sytuować brand "Orlen" w gronie ogólnoeuropejskich marek nie tylko regionalnych. Ciekawe czy wraz z tym ruchem zostanie przeprowadzona akwizycja lotosu i jakiejś marki na terenie Niemiec bądź Słowacji?


avatar
hubos21

01.01.2020 13:24

0

Ile lat jeszcze Kimi w Alfie pojeździ to os niego mało zależy co nie oznacza że Kubica wskoczy zaraz za niego


avatar
Kojo

01.01.2020 13:38

0

Witam wszystkich w nowym roku.Co do postu, to bardzo dobra wiadomość szczególnie dla polskiego motorsportu, bo mamy rodzimą firmę w gronie sponsorów tytularnych w królowej motorsportu. Co do samego Kubicy, to dla niego najważniejsze jest się ścigać, a nie bycie kierowcą rozwojowym i testowym, może i będzie miał okazję kilka razy wskoczyć do bolidu w czasie testów czy w piątek podczas weekendu GP. Ale gdzie będzie się w tym roku ścigał jeszcze do końca nie wiadomo, choć wszystko wydaje się pewne, ale w motosporcie nic nie jest pewne póki nie ma oficjalnej informacji zainteresowanych stron. Co do sezonu 2021, to myślę że PKN Orlen jako sponsor tytułowy może mieć sporo do powiedzenie przy obsadzaniu foteli wyścigowych, a umowa pewnie jest dłuższa niż jeden sezon,szczególnie przy takim zaangażowaniu itp, itd. Pozdro dla wszystkich motofanów.


avatar
XandrasPL

01.01.2020 13:47

0

No musieli poczekać do dnia dzisiejszego bo jeszcze do 31 Orlen był kontraktowo związany z Williamsem jak i Robert. Menedzerski majstersztyk. Pamiętajcie, że w tej układance to Ferrari rozdaje karty. Ferrari rządzi Haasem i Alfą. Jeśli Ferrari będzie chciało wprowadzić kierowców to zrobi to również w Haasie. Robert może włączyć się za Kimiego jak i pójść do Haasa. Przypomnę, że w Haasie jako testowy zaczynał Charles Leclerc a nie w Sauberze. I to był 2016 rok. Mieszane uczucia? Ja wolałem RP niż Haasa bo wiem, że w RP Stroll dałby mu pełno treningów jak i udział w testach przed sezonem. A to, że młody nietykalny i Perez z kontraktem frajera nic do tego. Najważniejsze jest to aby być w F1. Na tym polu Robert wygrywa z Hulkiem o miejsce w Alfie na 2021 a do tego on ma licencję i nie wiadomo czy wychowankowie Ferrari zdobędą ją po sezonie w Formule 2. Robert Kubica - MISTRZ NEGOCJACJI! i skoro to sponsoring tytularny to nie możliwe, że na 1 sezon. Orlen może być z nimi nawet jak już Robert zakończy karierę.


avatar
TripleH1986

01.01.2020 14:00

0

Puszcze wodze fantazji, Robert zastępuje S. Vettel po przerwie wakacyjnej w Ferrari i zostaje na sezon 2021 u boku Leclerka. Wszystko jest możliwe. Szczęśliwego nowego sezonu życzę Wszystkim:)


avatar
devious

01.01.2020 14:22

0

Zapowiadało się na to od kilku dni już i w końcu oficjalka :) Super sprawa dla Orlenu - zostać sponsorem tytularnym to jest coś! :) I do tego nie żaden Haas czy Racing Point - które przeciętnemu "Kowalskiemu", "Siergiejowi" czy "Fritzowi" się z niczym nie kojarzą (mówię o ludziach nie śledzących F1) tylko właśnie Alfa Romeo - marka legendarna i mega rozpoznawalna. Orlen na tym mega skorzysta - podpinają się pod bardzo znaną i raczej pozytynie kojarzącą się (pomijając żarty z awaryjności - a o włoskiej jakości coś wiem, bo jedno z moich aut to Alfa i to studnia bez dnia... I sam z tego żartuję) markę, plus bardzo prestiżową serię wyśgiową. Tak się buduje globalną rozpoznawalność i prestiż własnej marki. Orlen z lokalnego koncernu staje się powoli globalnym graczem - na razie w Europie Środkowej, ale pewnie ambicje mają większe - i to się ceni. Brawa dla pana Obajtka i jego ludzi... W końcu ktoś w tym kraju pomyślał logicznie, przestał myśleć tylko o własnym podwórku, o sprzedaży tylko w Polsce i tylko o reklamie lokalnej w sportach dość niszowych np. siatkówce czy skokach. F1 to marka idealna do promocji Orlenu, a bycie sponsorem tytularnym da Orlenowi jeszcze większe zyski niż piewsze przetarcie szlaków z Williamsem. Po drugie - co jeszcze bardziej mnie cieszy - to oczywiście świetna sprawa dla Kubicy. Mówcie sobie co chcecie ale Haas to zespół "bez pleców" i tak też pozostanie - oni w dłuższej perspektywie są skazani na pożarcie, będą sobie jeździć i walczyć ale w obecnym formacie F1 - nawet przy ograniczeniach budżetowych - będzie im piekielnie ciężko. Gene Haas nie ma zamiaru pompować gigantycznych pieniędzy w zespół, on nie chce za wszelką cenę wskoczyć do czołówki jak np. kiedyś Red Bull - dla niego raczej sama obecność w F1 to już sukces. I nie wiem czy za rok, dwa czy trzy po prostu nie sprzeda zespołu bo nie będzie wyników tylko straty finansowe... Przyszłość Haasa jest dość mglista, trudno tu coś wyrokować - wchodzenie do tego zespołu było obarczone pewnym ryzykiem. Lubię ich ale oni w chwili obecnej zmierzają donikąd - bez znaczących sponsorów, bez dobrych kierowców, bez duzego wsparcia fabryki - nie widać tam żadnego planu. W chwili obecnej wyglądają na zespół nr 9 w stawce. O Racing Point nie ma co mówić, bo tam szanse Kubicy na jazdę były i są 0. Zespół Strolla ma duży potencjał bo mają dobrą bazę techniczną i finansową, ale Kubica tam byłby co najwyżej trenerem dla Strolla. W Haasie oczywiście była jakaś tam mała szansa na zastąpienie Grosjeana ale w Alfie też jest - nawet nie wiem czy nie większa niż w Haasie. Raz, że Kimi ma 40 lat i ewidentnie już mu się coraz mniej chce. Kimi ostatnio coraz bardziej daje sygnały, że rodzina jest teraz dla niego nr 1 a F1 to raczej zabawa. On jest oczywiście marketingowym gigantem a i jeździć ciągle potrafi, choć jego coraz częstsze porażki z Giovanazzim jasno wskazują, że on raczej jest już bardzo blisko emerytury. W październiku skończy 41 lat, naprawdę zdziwię się jak nie zakończy kariery w F1 po najbliższym sezonie. Ciężo jest jednak łączyć F1 z życiem rodzinnym - obstawiam, że Kimi wybierze jakieś DTM gdzie będzie miał nadal dużo fun'u a przy okazji będzie częściej w domu... Drugi kierowca Alfy ma jeszcze mniejsze szanse na pozostanie - Gio jeździ naprawdę słabo, popełnia idiotyczne błędy, jest słaby w qual i w wyścigach. Na palcach jednej ręki można policzyć jego dobre występy - do tego ciężo nazywać go "młodym talentem" bo ma już 26 lat, czyli jest w idealnym wieku dla kierowcy - proces nauki powinien już ukończyc i być teraz we wzorowej formie. Jak będzie zobaczymy - ja jestem sceptyczny. Ten chłopak jest w F1 trochę na siłę, bo Ferrari i Włoch - on nigdy niczym nie imponował i tak już raczej zostanie. Jego jedyna szansa to tak naprawdę starzejący się Raikkonen - wielkie nazwisko, które już jednak coraz gorzej jeździ. Gio może go pokonywać i "nabić" sobie respektu, być może niezasłużenie ale tak w F1 też bywa - trafia ci się super bolid i słabsza forma partnera zespołowego i nagle wyglądasz jak jakiś półbóg - tak było np. z J. Villeneuve'm, Massą czy Vettelem - potem każdy z nich został brutalnie zweryfikowany i wręcz ośmieszony. Gio oczywiście to inna półka niż Vettel ale jakby go np. wsadzić do Ferrari razem np. z Massą to też pewnie wielu by cmokało "och jaki ten Gio szybki!" - vide Grosjean i Raikkonen w super szybkim Lotusie w latach 2012-2013. Grosjean wtedy wyglądał jak gość, co może wygrywać wyścigi, a gdzie jest teraz? No właśnie... Oczywiście Antonio ma "plecy" Ferrari ale w ich akademii są inni chętni na jego miejsce - np. Mick Schumacher. I nie zdziwię się, jak Antonio szybko pożegna się z Ferrari - on już był tego blisko w ostatnim sezonie, uratował się rzutem na taśmę w kilku wyścigach po przerwie wakacyjnej... Ale ogólnie wypadł słabo, jako jeden z najgorszych o ile nie najgorszy kierowca w stawce (Dla mnie osobiście był najgorszy). Teraz ma drugą szansę ale wystarczy kilka kolejnych głupich błędów jak rozbicie się na ostatnim kółku... I Ferrari może pożegnać Gio nawet w trakcie sezonu - i np. zastąpić tymczasowo Kubicą, do czasu aż np. Mick będzie miał super licencję. Albo jak Mick będzie dalej rozczarowywał to wskoczy do fotela np. Robert Shwartzman. Ale być może - jeżeli Kimi wcześnie ogłosi koniec kariery a Kubica będzie błyszczał w DTM - to właśnie Kubica wskoczy na fotel wyścigowy już pod koniec 2020 w celu sprawdzenia, czy nadaje się do jazdy na 2021 jako podstawowy kierowca u boku nowego juniora z Akademii. Szanse są małe, malutkie ale kto wie? Nigdy nie mów nigdy... Dodatkowo Kimi nie stroni od niebezpiecznych zabaw, jakieś quady, skutery wodne itd. to u niego standard - to też stwarza jakieś szanse Kubicy bo jedna wywrotka i np. pęknięte żebro i Kubica wskakuje do fotela wyścigowego choć na jeden weekend. Głupio o tym mówić ale takie są fakty - kierowca rezerwowy musi na takie sytuacje liczyć :) Kubica raczej (czytaj w normalnych okolicznościach) normalnej szansy w F1 już nie dostanie, natomiast są jakieś tam małe szanse na jeden czy kilka nawet startów właśnie w zastępstwie. Szanse są małe ale nie raz już się takie coś zdarzało w F1. Sam Kimi pod koniec 2013 pauzował, nie wykluczone, że np. pod koniec 2020 też mu się już nie będzie "chciało" i wczęsniej zrezygnuje. Reasumując - Orlen wykonał świetny ruch, a Kubica pozostaje w F1 z jakimiś tam małymi szansami, ale nadal szansami na jazdę czy to w 2020 czy 2021. Osobiście oceniam skład Alfy jako jeden z najsłabszych w stawce, bo nawet oba fotele w trakcie czy po zakończeniu sezonu mogą się zwolnić - a Kubica wykonując dobrą robotę jako testowy może zostać nagrodzony otrzymaniem szansy. Jak to w F1 - zadecyduje miks szczęścia, polityki jak i wielu innych czynników. Cieszy jednak, że Kubica "pozostaje w grze" i może nawet np. zobaczymy go w "mini Ferrari" czyli Alfie na Monzy. I to jeszcze w barwach Orlernu. To by było coś! :)


avatar
devious

01.01.2020 14:32

0

@16. XandrasPL "Najważniejsze jest to aby być w F1. Na tym polu Robert wygrywa z Hulkiem o miejsce w Alfie na 2021 a do tego on ma licencję i nie wiadomo czy wychowankowie Ferrari zdobędą ją po sezonie w Formule 2" Bardzo dobrze rokujący Robert Shwartzman z Akademii Ferrari ma punkty do superlicencji i to nawet ze sporym zapasem - w 2019 wygrał F3 (30pkt), w 2018 był trzeci w F3 i pierwszy w Toyota Racing Series, rok wcześniej jeszcze trzeci w Formula Europcup. Ma w sumie 69pkt a limit to 40... Za rok nawet jak nie dołoży żadnego punktu, nadal będzie miał miał ponad 40 :) Mick Schumacher ma aktualnie 30pkt więc musi dozbierać co najmniej 10pkt w F2 - czyli być minimum 6-ty w mistrzostwach...


avatar
belzebub

01.01.2020 14:50

0

Zastanawiam się kto bardziej tutaj miał decydujący głos w sprawie wyboru zespołu, Orlen czy Kubica - oczywiście pomijając same zespoły czyli Haasa czy Alfę. Wydaje się, że raczej Orlen wybrał lepszą opcję z punktu biznesowego. Dla Kubicy, który powinien chyba regularnie startować w DTM od tego sezonu - brak na razie potwierdzenia, opcja tu czy tu była jedna czyli jako trzeci kierowca. Poziom obu zespołów jest po 2019 w zasadzie podobny, chociaż oczywiście lepszy niż Williams. W każdym razie to bardziej sukces Orlenu niż Kubicy, więcej po prostu zyskuje firma. Oczywiście nie wiadomo jak potoczy się ta współpraca i jak długo, bo pojawiały się pogłoski że Alfa chce odejść po 2020 roku ze względu na to że ich udział w F1 nie przełożył się na sprzedaży ich aut. Ostatnie zdanie będzie należeć do zarządu Fiata czy będą chcieli inwestować w satelicki zespół dla Ferrari. W każdym razie jeśli Alfa odejdzie, a nie pojawi się inny chętny który będzie chciał kupić zespół to jego przyszłość może stanąć pod znakiem zapytania. Oczywiście na dzień dzisiejszy to tylko gdybanie, ale patrząc wstecz dużo nagłych zmian się pojawiało w historii F1. Co do samego Kubicy, trzeci kierowca to idealna i najbardziej realna funkcja w F1. Na podstawowy fotel nie ma co liczyć, jeśli Alfa zostanie to Włosi będą dalej mieli zagwarantowane jedno miejsce. Pozostaje kwestia Kimiego który ma kontrakt do końca tego sezonu, ale jeśli będzie chciał dalej jeździć to nikt w Alfie nie zamieni go na Kubicę gdyż Fin ma o wiele większe doświadczenie.


avatar
TripleH1986

01.01.2020 15:01

0

@19. Devious Jeszcze promowanie młodych kierowców z Polski. Może nowy talent znajdą na przyszłe lata. Post #18jest super. Też myślę, że ta umowa z Alfą to nie tylko na 1rok. To co czytałem to zapowiada się na dłuższą współpracę.


avatar
johan24

01.01.2020 15:14

0

@18 Bardzo ciekawie napisałeś, ale przy okazji mam dwa pytania a raczej obawy: jak bardzo konkurencyjny jest pakiet silnikowo-aerodynamiczny AR w stosunku do innych zespołów (nie wliczając w to Williamsa), oraz czy mówiąc o "zabawach" Kimiego w świetle możliwości zastąpienia go przez Roberta, nie będzie musiał ten drugi ograniczyć swoje "inne jazdy"? Oczywiście, że klatka w DTM zapewni większe bezpieczeństwo przed urazem niż w przypadku skuterów, quadów, motocykli itp. jednak obawa przed powtórką Rajdu Andory chyba jednak pozostaje...


avatar
johan24

01.01.2020 15:21

0

@21 Odnośnie promocji młodych kierowców z Polski i sponsoringu Orlenu: Co się teraz dzieje u Kuby Giermaziaka? Serio pytam.


avatar
saint77

01.01.2020 15:28

0

@5.maciej_pl @8.TomPo Faktycznie, umknęło mi to. Ale z tego co wiem to z F1 nie zrezygnował. Czytałem że ma spore wsparcie sponsorami szwedzkich firm. Jeśli okaże się że Kimi zrezygnuje albo Giovinazzi nie da rady, to może być dla niego szansa. Chociaż jakie są zapisy umowy z Orlenem to nie wiemy, widać że sporo zainwestowali jako sponsor tytularny.


avatar
Heytham1

01.01.2020 15:36

0

Śmieszy mnie to jak niektórzy piszą, że Kimmi może jeździć 20 lat w F1. Ale kto powiedział że Alfa będzie go chciała?? Z wiekiem coraz mniej prędkości ma do zaoferowania. Do tego jest gburem któremu już nie zależy na wynikach. Po co im kierowca, który jeździ bo jeździ?? Giovinazzi też gwiazdą nie jest. Wydaje mi się, że bolid Alfy w 2019 roku miał większy potencjał niż pokazali go kierowcy. Jeśli Robert pokaże zaangażowanie i prędkość na testach to do zamiany kierowców może dojść w trakcie sezonu. A pewnie w umowie z Orlenem są zapiski o dodatkowej kasie w razie gdyby Kubica został podstawowym kierowcą. Ferrari nie chcę tak dużo pieniędzy pakować w ten zespół...stąd był sponsoring Shella. Jeśli współpraca z Orlenem i Kubicą będzie przebiegać pozytywnie to czemu by jej nie poszerzać.


avatar
dominof1

01.01.2020 15:57

0

A ORLEN będzie dostarczał paliwa dla zespołu, bo w 2019 r. sponsorem Alfy był Shell?


avatar
XandrasPL

01.01.2020 16:02

0

@26 Shell będzie dostarczał paliwo ponieważ to Shell pracuje z silnikami Ferrari. W Ferrari Shell nie jest tylko sponsorem ale partnerem produkcyjnym (czy jakoś tak). Natomiast w Alfie był tylko sponsorem i to ze względu na połączenie z czerwonymi. Miało się to rozwinąć bardziej ale wkroczył Orlen. Verva w F1? Heh.


avatar
TripleH1986

01.01.2020 16:13

0

#23 Niemam pojęcia co teraz się z nim dzieje.


avatar
Jacko

01.01.2020 16:53

0

Giermaziak po zakończeniu w 2015 Porsche Supercup, wystąpił w 2016 w dwóch rundach European Le Mans Series, a w 2019 w ostatniej rundzie Porsche Sprint Challenge Central Europe. Ogólnie marazm.


avatar
dominof1

01.01.2020 17:40

0

@27 Masz rację co do silników ferrari, nie pomyślałem o tym. A jeśli byłaby verva, to jazdy mógłby mówić "Tankuję paliwo z f1" :). Gitara! Tyko żeby nie podrożało z tego tytułu!


avatar
dominof1

01.01.2020 17:44

0

Czyli jest chyba najbliżej niż kiedykolwiek mojego wymarzonego duetu kierowców w f1: RK + KR! Do kiedy mają ważne kontrakty obecni kierowcy alfy?


avatar
XandrasPL

01.01.2020 18:25

0

Leclerc do 2024 Ocon do 2021 Reszta ma do 2020


avatar
dominof1

01.01.2020 19:01

0

@32 XandrasPL, dzięki!


avatar
ahaed

01.01.2020 19:05

0

@32. Czyli pod koniec tego sezonu będzie bardzo ciekawie.


avatar
mariusz-f1

01.01.2020 19:07

0

Super sprawa ! Naprawdę nigdy nie przypuszczałem, że kiedyś tam POLSKA firma zostanie sponsorem tytularnym teamu F1 ! Co zaś do samego Roberta, to nie chcę się z nikim zakładać, ale moim zdaniem zobaczymy go jeszcze na polach startowych w wyścigu F1. Może nie w tym sezonie, ale w przyszłym jak najbardziej..... i własnie tego życzę samemu Robertowi i wszystkim jego kibicom w tym nowym 2020 roku !


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu